Jeszcze jeden, ostatni raz.
Śląsk Opolski to piękny zakątek kraju więc gdy E&P rzucili na ślubie, że marzą o nadmorskim plenerze, poczułem rozczarowanie… Mieszkam niespełna 30km od morza, więc siłą rzeczy piachowa fotografia mocno mi się przejadła. Ostatecznie pomyślałem „co robić- klyentnaszpan” :) Kilka dni później moi Młodzi w asyście dwóch kamerzystów przyjechali do Kołobrzegu, a ja… na nowo…
Ale klimaty…Wypuscic „takiego” gdzies w swiat to pozniej sama przyjemnosc ogladania.
Ha ha ha. I Chto to pisze? :))) Pozdrowienia z parafii Gryfice!
genialne czuc ten klimat