Fantastyczny ślub, wesele i polsko-złoto-jesienny plener. Z tonami pozdrowień :)
Śląsk Opolski to piękny zakątek kraju więc gdy E&P rzucili na ślubie, że marzą o nadmorskim plenerze, poczułem rozczarowanie… Mieszkam niespełna 30km od morza, więc siłą rzeczy piachowa fotografia mocno mi się przejadła. Ostatecznie pomyślałem „co robić- klyentnaszpan” :) Kilka dni później moi Młodzi w asyście dwóch kamerzystów przyjechali do Kołobrzegu, a ja… na nowo…
sympatycznie, pomyslowo, z głową ;)
Kolorystyka pleneru – miód po prostu! Kadry jak zawsze, dla mnie bardzo inspirujące. Pozdrawiam z południa!
Marcinie,znalazłeś „baśniową krainę”…kolejny dar.