rzeczone szutrowe kurzawice :)
Drugi, dla odmiany wiosenny foto-trip do Toskanii (cyprysowa jesienność do obejrzenia tutaj). Przy okazji tej podróży uświadomiłem sobie, że bycie fotografem to całkiem spore upośledzenie. Patrzenie na świat formatem 2:3… Tu nie pojadę bo mrowie skośnookich turystów, tam nie bo światło do bani, tam także nie bo w tle farfocle jakieś… I dalejże gonić szutrowymi kurzawicami…
To w zasadzie ostatnie 3 klatki… Niniejszym wpisem na dłuższy czas żegnam się z Marokiem. Zostanie co prawda materiał kuchenny, być może również film, ale to jakby inny wymiar ;) i zapewne trochę wody upłynie zanim cokolwiek z tej serii pojawi się na blogu. Za niedługo spora część prezentowanych zdjęć spocznie w galerii echoprojektu – tam gdzie…
Zabora publikuje jak na lekarstwo zostawiając u widza permanentny niedosyt, więc aby na tę chwilę dopełnić obrazu w jego ostatnim wpisie pozwoliłem sobie na dodanie kilku zdjęć z garbarni, które znajdują się w starej części mediny w Fezie. U Marcina znajdziecie ciekawy opis tego (także turystycznego) miejsca, od siebie natomiast dodam, że… No właśnie, zazwyczaj…
jak potrzesz listki Waxu(woskowe kwiaty) to pachną jak cyprysy:)
tylko nie mów proszę, że Wax mogę potrzeć jedynie w Toskanii… :)))
Zjawiskowe… :)
Piąte powala na kolana…
Piękne zdjęcia i piękna Toskania :)6 jest jak nie z tej ziemi. Pozdrawiam.
Piękne i klimatyczne :-)
Miazga:)