Emilia&Paweł – śląski reportaż

Zdjęciowy sezon ślubny powoli zbliża się ku końcowi. Blogowy właśnie się rozpoczyna :)
W czasie nadchodzących długich jesienno-zimowych wieczorów będę Was zamęczał fotami, które popełniłem w ostatnim czasie.
ProPhoto umożliwia tworzenie slideshow, istnieje zatem szansa, że nie będziecie musieli wychylać łapek spod kocyka, tudzież odkładać na stolik kubka z gorącą herbatą by scrollować ekran.
Mam także cichą nadzieję, że w płomieniach żółtych liści uda mi się nadrobić muzyczne zaległości. A jest o czym pisać/ słuchać…

Meritoricznie. Na ślub Emilii i Pawła pojechałem czas temu do Olesna Śląskiego. Ślązacy podobnie jak górale- bawią się tygodniami :) Zaczynają od „tłuczenia szkła”, kończą na 3 poprawinach poprawin ;)
Z jednej strony żałuję, że nie było mi dane dokumentować całości, z drugiej strony… nie stać mnie na przeszczep wątroby ;)

Szaleńczy plener -zgodnie z zapowiedzią– robiliśmy na morzem. O tym jednak kolejnym razem.

rano Ślązacy praktycznie nie tknięci pazurem  zmęczenia…

tymczasem przyjezdni… ;)